Czwarty sezon serialu o dzieciństwie Sheldona Coopera - bohatera kultowej „Teorii wielkiego podrywu” już na DVD!

Genialny naukowiec,Sheldon Cooper, brawurowo grany przez Jima Parsonsa w kultowym serialu „Teoria wielkiego podrywu”, podbił serca milionów widzów na całym świecie. Zaś dzięki sukcesowi produkcji telewizyjnej „Młody Sheldon”, publiczność pokochała jego niezwykłe, dziecięce wcielenie. Premiera 4 sezonu serialu już 8 grudnia na DVD.

„Młody Sheldon” to prequel kultowego serialu „Teoria wielkiego podrywu” autorstwa  twórców pierwowzoru – Chucka Lorre’a oraz Stevena Molaro. To historia dzieciństwa Sheldona Coopera (Iain Armitage), który jest niezwykle utalentowanym, bardzo bystrym, ale także dość bezbronnym i naiwnym chłopcem. Dorastanie we wschodnim Teksasie nie jest dla niego łatwe. W świecie, w którym królują sport i kościół, bycie matematycznym geniuszem zdaje się jeszcze bardziej komplikować i tak trudny czas dorastania.

Cała rodzina Cooperów też nie ma lekkiego życia z młodym Sheldonem. Będący szkolnym trenerem ojciec chłopca, George (Lance Barber), często nie jest w stanie nadążyć za synem, a jego kochająca matka Mary (Zoe Perry) stara się zaakceptować małego geniusza i chronić go przed niezrozumieniem i małomiasteczkową społecznością. Rodzeństwo Sheldona też nie ma łatwo, a zwłaszcza starszy brat Georgie (Montana Jordan), który ma problem z zaakceptowaniem faktu, że chodzi do jednej klasy ze swoim młodszym bratem. Tylko siostra bliźniaczka Missy (Raegen Revord), chociaż bywa o niego zazdrosna, jest jedyną osobą, która może powiedzieć mu prawdę. Lepiej nie przegapić ani nanosekundy z pociesznego dzieciństwa tego geniusza, czy to kiedy odrywa się od nauki, zafascynowany Hobbitami, czy kiedy po raz pierwszy przyjeżdża do miasteczka studenckiego.

W czwartym sezonie Sheldon właśnie kończy szkołę średnią i przeżywa załamanie, ponieważ uświadamia sobie, że może nie być gotowy, by rozpocząć naukę na uczelni. To moment kiedy młody człowiek odkrywa, że jego dzieciństwo się skończyło, a sprawy stały się naprawdę skomplikowane.

W tytułową rolę młodego Sheldona wcielił się Iain Armitage (serial „Wielkie kłamstewka”). W produkcji występują także Zoe Perry (serial „Chirurdzy”), Lance Barber (serial „Wielki powrót”), Annie Potts (serial „Projektantki”), Montana Jordan oraz Raegen Revord.

Pierwszy odcinek serialu „Młody Sheldon” telewizja CBS pokazała w USA 25 września 2017 roku. Producenci i twórcy liczyli na sukces, bowiem od zainteresowania widzów uzależniona była decyzja stacji o produkcji całego sezonu serialu, obejmującego 22 odcinki.. Takiego sukcesu jednak nikt się nie spodziewał. Pierwszy odcinek „Młodego Sheldona” zgromadził przed telewizorami ponad 22,5 miliona widzów! Dwa dni później telewizja CBS ogłosiła, że powstanie pełen sezon serialu, a już w listopadzie 2017 roku rozpoczęła jego emisję.

– Jim Parsons, który jest również narratorem i producentem wykonawczym „Młodego Sheldona”, ma siostrzeńca, który mieszka w Teksasie i jest wybitnie uzdolnionym dzieckiem. Jim jest zwariowany na jego punkcie i ciągle o nim opowiadał. To z kolei doprowadziło do tego, że wspólnie ze Stevenem Molaro zaczęliśmy się zastanawiać, że może nadszedł właściwy czas, by opowiedzieć o dzieciństwie Sheldona Coopera – wspomina Chuck Lorre, jeden z twórców „Teorii wielkiego podrywu” i „Młodego Sheldona”.

– Jedną z największych inspiracji podczas pracy nad serialem były dla nas „Cudowne lata”. To stamtąd zaczerpnęliśmy pomysł umieszczenia na początku i końcu każdego odcinka narratora, w którego rolę wciela się Jim Parsons – dodaje Lorre.

Tytułową rolę w serialu odtwarza Iain Armitage, który, co ciekawe, wcześniej nie oglądał w ogóle „Teorii wielkiego podrywu”. – To serial dla widzów w innym wieku niż ja. Poza tym, ja w ogóle rzadko oglądam telewizję – wyjaśnia z rozbrajającą szczerością młody aktor.

W zrozumieniu roli Armitage’owi pomagał Jim Parsons, który pełnił również funkcję producenta wykonawczego „Młodego Sheldona”. – On jest fantastyczny i doskonale się dogadywaliśmy. To właśnie od niego dowiedziałem się najwięcej o odtwarzanej postaci. Nauczył mnie tak dobrze, że praca na planie była czystą przyjemnością – wspomina Iain Armitage.

Jedną z najważniejszych bohaterek „Młodego Sheldona” jest Constance Tucker, babcia młodego geniusza, o której Sheldon często wspominał w „Teorii wielkiego podrywu”. W tę postać wcieliła się nominowana do Złotego Globu aktorka Annie Potts.

– Sheldon jest jej ulubionym wnukiem, a Constance nie robi z tego tajemnicy – mówi o swojej bohaterce Potts. – Oczywiście kocha wszystkie swoje wnuki, ale dziwnym trafem najwięcej czasu ma zawsze dla Sheldona. Czuje, że chłopiec jest wyjątkowy i potrzebuje babci bardziej niż ktokolwiek inny, ponieważ jego rodzice się go boją. Constance się nie boi, a przy tym, mimo jego geniuszu, sama jest w stanie nauczyć go kilku rzeczy, między innymi gry w pokera – mówi aktorka.

Zdjęcia do „Teorii wielkiego podrywu” były nagrywane na scenie, przed publicznością, dzięki czemu twórcy od razu wiedzieli, które żarty „działają”, a które nie, a co więcej, te ostatnie mogli na bieżąco poprawiać. Tymczasem „Młody Sheldon” był kręcony na tradycyjnym planie filmowym bez udziału publiczności. Dla Chucka Lorre’a, który jest telewizyjnym weteranem, było to zupełnie nowe doświadczenie.

– Kiedy kręcisz film możesz zaufać tyko sobie. Napisałeś scenariusz, wierzysz, że dialogi są zabawne, ale nie masz pojęcia czy widzowie uważają tak samo. Przekonujesz się o tym, dopiero na samym końcu, kiedy film jest gotowy, a ty nie masz już możliwości zmiany żadnej kwestii dialogowej. Odnalezienie się w tej rzeczywistości, było dla mnie największym wyzwaniem – mówi Chuck Lorre.

DODATKI SPECJALNE W WYDANIU DVD:

• Spotkanie z twórcami i obsadą

Artykuł przygotowany przez B.L.